Życie z 30-letnim samochodem. Czy tak się da?

Producenci nowych aut ciągle prześcigają się w kwestiach udogodnień oferowanych w ich samochodach. Asysty pasa ruchu czy aktywny tempomat są już na porządku dziennym. Korzystając z akcesoriów w nowoczesnych modelach można nierzadko pomyśleć: „jak można było bez tego żyć?”. No właśnie, jak?

Prostota ponad komfort.

BMW E36 Coupe

Na tapetę wezmę osobisty 30-letni samochód od BMW z całkiem ubogim wyposażeniem, aby sprawdzić, czy życie z nim w dzisiejszych czasach jest możliwe. Od razu powiem, że jeśli ktoś chce tym wygodnie jeździć i móc się pokazać bez wstydu pod kościołem, to należy poświęcić mu trochę pracy. Rdza, zmęczone upływem czasu części, tapicerka nie pierwszej świeżości… Ogólna zasada brzmi: „jak dbasz, tak masz”. Po zadbaniu jednak okazuje się, że na starych samochodach naprawdę można polegać. Diesle przepalą wszystko co im się wleje do baku, a jakieś zaawansowane części lub elektryczne czujniki nie będą się psuć, bo ich nie ma! Im mniej komponentów, tym mniej szans na awarię któregoś z nich.

Może nie jest za wygodnie, ale chociaż ładnie.

Wchodzimy tutaj na grząski teren, jakim są gusta. Każdy ma swoje preferencje, jednak nie sposób nie zauważyć różnic pomiędzy dzisiejszymi samochodami, a tymi z lat 90. Kanciaste kształty mają coś w sobie, co bardzo mi pasuje. W porównaniu z planowaną „Neue Klasse” od BMW nawet nie mamy o czym rozmawiać. Klasyki z minionych lat mają własną duszę i nadal prezentują się świetnie.

BMW porównanie dwóch modeli serii 7
Porównanie nowego oraz starego modelu BMW serii 7. Dokładnie wiem, co bym wybrał.

Wnętrze wygląda naprawdę dobrze. Widać, że ktoś zaprojektował je nie tylko tak, aby po prostu było, ale tak, żeby dobrze się w nim siedziało. Wszelkie przyciski do regulacji nawiewu są oczywiście fizyczne – w tamtych czasach królowały pokrętła, które następnie zostały wyparte przez przyciski, a potem… No, sami wiecie, jako że na te dotykowe panele często się narzeka. Fakt, brakuje tu takich luksusów jak elektryczne fotele z podgrzewaniem czy automatyczna klimatyzacja, ale pod względem estetyki bije to na głowę chociażby takie wynalazki jak cały katalog Tesli. Chyba że ktoś lubi ekstremalny minimalizm.

BMW E36 wnętrze
Wnętrze w BMW E36
Tesla Model 3 wnętrze
Wnętrze w Tesli Model 3

Słynna radość z jazdy.

Jeśli ktoś lubi jazdę, często decyduje się na zakup drugiego, starszego samochodu po to, aby mieć frajdę z jazdy nim oraz zmodyfikowaniu go pod swoje preferencje. Nie powiem, jest to bardzo dobra decyzja. Główny samochód do jazdy codziennej jest wygodny, dowiezie tam gdzie trzeba, a kierowca nawet się nie spoci. Samochód do zabawy dostarczy emocji, których tak bardzo pragniemy. Nie przeszkadzają nam wtedy trzeszczące plastiki lub brak komputera pokładowego z niepotrzebnymi informacjami. Najważniejsze to odczucia z jazdy, a do tego naprawdę nie trzeba mocnej maszyny.

BMW E36 POV

Warto? Nie warto?

Największy minus starych samochodów? Ich wiek. Trzeba się naprawdę postarać, aby znaleźć egzemplarz w dobrym stanie za niewielkie pieniądze. Zazwyczaj będzie w nich coś do zrobienia. Można to potraktować jako projekt, gdzie sami spędzimy czas pracując w garażu, albo oddać do mechanika aby zrobił wszystko raz a dobrze, a następnie cieszyć się z niskich kosztów utrzymania. Jeśli potrzebujemy się dostać z punktu A do punktu B i nic więcej, to czemu nie? Jeśli jednak potrzebujemy wygody lub nie chcemy się bawić w „mechanikowanie”, wtedy trzeba się rozejrzeć za czymś nowszym. Tak czy inaczej, cieszmy się starymi wozami, już takich nie robią.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top